Strona:PL Jules Verne Testament Dziwaka.djvu/138

Ta strona została przepisana.
— 126 —

nych łańcuchami gór Skalistych i Nowego Meksyku.
Nagle Maks Rèal powziął postanowienie.
— Wysiadamy — rzekł głośno do swego Murzyna, pogrążonego jeszcze w śnie głębokim.
— Czy już przyjechaliśmy? — zapytał Tommy, przecierając oczy.
— W podróży zawsze przyjeżdża się gdzieśkolwiek — objaśnił artysta, i zabrawszy swe przybory malarskie zeskoczył na peron; za nim z kuferkiem podążył wierny sługa.
Była zaledwie godzina szósta; statek parowy miał odbić od brzegu dopiero po dziesiątej, pozostawały zatem całe cztery godziny na poznanie Council Bluff, leżącego na lewem brzegu rzeki Missouri.
Po spożyciu więc śniadania, artysta wraz ze swym przyszłym niewolnikiem, nie tracąc chwili czasu, obeszli główne ulice miasta, poczem podążyli drogą między dwiema liniami kolei żelaznej ku dwom mostom, rzuconym przez rzekę, a więc dającym możność podwójnej komunikacyi z Nebraską.
Jako główny dopływ Missisipi, rzeka Missouri stanowi jedną z większych rzek, liczącą już w tem miejscu trzy tysiące mil angielskich, począwszy od źródła. Obecna jej nazwa urobioną została z pierwotnej Mise-Souri, ozna-