Strona:PL Jules Verne Testament Dziwaka.djvu/169

Ta strona została przepisana.
— 157 —

Ałe cóż to wszystko obchodziło leżącego, jak martwa bryła, Toma Crabba lub wpatrzonego weń Johna Milnera?...
Tego samego jeszcze wieczoru, pociąg zatrzymał się na dwie godziny na stacyi miasta Houston, będącego niejako głównym składem produktów kraju, dowożonych tu jeszcze wodami Trinity, Brazos i Colorado, na tratwach lub statkach, nie wymagających większego pogłębienia.
Nareszcie trzynastego maja, wczesnym rankiem, pokrzepiony już nieco Crabbe, stanął u celu swej podróży w Austin, w którem się skupia przemysł tej okolicy bogatej w pokłady żelaza, miedzi, manganu i gipsu, oraz w łomy marmuru i granitu.
Austin jest miastem więcej jednolitem, więcej amerykańskiem od innych w Teksas, które jak El-Passo albo El-Presidio składają z dwóch odrębnych dzielnic, jednej amerykańskiej z domami drewnianemi lub murowanemi, drugiej z nędznemi chatami, zamieszkałemi przez ludność na wpół meksykańską, Nieliczne też kółko Amerykanów zebrało się na dworcu w chwili przyjazdu pociągu, zapewne w zamiarze stawienia pewnych sum na drugiego partnera, którego im los przysłał z odległych ziem Illinois, a który, przyznać trzeba, o wiele już lepiej przedstawił