kazkie jeszcze materyał ten nie starczyłby na zbudowanie tylko jednych gór Skalistych.
Brak czasu nie dozwolił mi zwiedzić góry Świętego Krzyża, punkt najdalej na północ wysunięty z gór Łańcucha Narodowego, nazwanych tak przez Heydena i Whitney’a w czasie ich wyprawy w te strony w 1873 r, Natomiast wszedłem Bramą bożków do Ogrodu bożków, cztery mile od Colorado Junction. Miejscowość wprost wspaniała, gdzie łomy skalne stoją niby posągi bóstw z jakichś przedpotopowych czasów. Przechadzałem się u stóp sławnej Teocalli, skały w kształcie wielkiego zamczyska średniowiecznych burgrafów, którego baszty i wieżyce wysokości dwóch tysięcy pięćset stóp, giną w obłokach.
Pozostaje mi jeszcze dużo ciekawych miejscowości, gdziebym pragnął dojechać, lecz nie mogę się opóźniać ani zapomnieć, że gubernator Colorado i niezawodnie wielu innych bogaczy poczynili o mnie zakłady, a że to już dziś 26-go maja; trzeba koniecznie, choć z żalem, wracać do Denver.
Kymbale nie szczędził pochwał Stanowi Colorado, ale nie były one przesadzone. Jest to bowiem rzeczywiście kraj niezwykle piękny i bogaty. Ile to wszakże krwi ludzkiej wsiąknęło w tę ziemię! Od roku 1867, pierwsi pionierzy rasy białej rozpoczęli walkę z dzikimi plemionami Czerwonoskórców, Cheyennami,
Strona:PL Jules Verne Testament Dziwaka.djvu/381
Ta strona została przepisana.
— 365 —