Strona:PL Jules Verne Testament Dziwaka.djvu/52

Ta strona została przepisana.
Sześciu wybranych

Nazajutrz po tak głośnym pogrzebie członka „Klubu Dziwaków“, mieszkańcy Chicago wrócili do codziennych swych zajęć, i miasto przybrało znów we wszystkich dzielnicach swój codzienny wygląd. Mimo tego wszakże, nie przestawano się zajmować kwestyą testamentu Williama I. Hypperbone’a, czyniąc najrozmaitsze przypuszczenia co do warunków, jakie prawdopodobnie obowiązywać będą domniemanych spadkobierców, to jest „sześciu wybranych“, albo jak ich przez skrócenie określono „sześciu“.
— Że nie kto inny, tylko oni odziedziczą miliony zmarłego, o tem nie wątpię ani na chwilę — dowodził jakiś stary jegomość, przy stole jednej z pierwszorzędnych restauracyi.
— Tak przynajmniej ze wszystkiego można wnioskować — odpowiedział mu sąsiad —