Ta strona została przepisana.
Dzwony w Oakswoods
Wiadomość o ostatnim rezultacie gry sprawiła w całym kraju wrażenie uderzenia piorunu. A więc ten człowiek z maską, ten partner ostatniej chwili, ten intruz między grającymi, jednem słowem ten X. K. Z. wygrywał partyę i zagarniał całych 60 milionów dolarów! Zarówno wśród bogatych jak biednych rodzin tem tylko się zajmowano, o tem mówiono.
Co prawda, wyjątkowe szczęście towarzyszyło tajemniczej osobistości od samego początku gry, bo gdy każdego ze współzawodników spotykały różne przeciwności jak: przejście po Moście, kosztowny pobyt w Hotelu, osadzenie w Więzieniu, pogrążenie w Studni, wreszcie liczne opłaty kar, on jeden tylko odbył wszystkie podróże, nie straciwszy na opłatę ani jednego dolara, nie utrudziwszy się nawet jazdą