z partnerów, któremu z kolei przypadnie zmienić wskazane grą miejsce pobytu.
„Depeszę tę adresat obowiązany jest odebrać własnoręcznie tegoż dnia o dwunastej godzinie w południe, pod karą zupełnego usunięcia z gry.
„Zważywszy obecną łatwość i szybkość komunikacyi po ziemiach Zjednoczonych Stanów, po za granicę których żadnemu z „sześciu“, również pod karą wykluczenia, nie jest wolno w tym czasie wyjechać, uznałem, że dwa tygodnie wystarczą na każde przenoszenie się z miejsca na miejsce, choćby nawet dane miejscowości leżały od siebie jak najdalej“.
A więc jeżeli wszyscy „wybrani“ zgodzą się przyjąć przedstawioną sobie rolę wraz z obowiązującemi zastrzeżeniami, czyim właściwie kosztem odbywać mają te szalone podróże?...
Pytanie to rozstrzyga testator w słowach, które rejent czyta wśród głębokiej ciszy:
„Każdy z partnerów obowiązany jest przenosić się własnym kosztem z jednej przedziałki do drugiej, czyli z jednego Stanu do drugiego, jak również z własnej kieszeni wnosić przypadające nań opłaty. Pojedyńczą opłatę oznaczam w sumie tysiąca dolarów; w razie nie uiszczenia takowej, grający traci prawo do dalszej gry“.
— Tysiąc dolarów toż to nie drobnostka! A gdyby też przy możliwem braku szczęścia
Strona:PL Jules Verne Testament Dziwaka.djvu/96
Ta strona została przepisana.
— 86 —