Strona:PL Jules Verne Testament Dziwaka.djvu/98

Ta strona została przepisana.
— 88 —

I czyliż ten, albo ci z „sześciu“, którym ów majątek przypadnie, nie otrzymają dosyć, by się czuć zadowolonymi...? Ale w jakich właściwie warunkach będzie on im przyznany?...
Na pytanie to odpowiada testator w słowach:
„Wiadomo, że w szlachetnej grze „gęsi“ wygrywającym jest ten, który pierwszy przybywa do sześćdziesiątej trzeciej przedziałki“.
Trzeba wszakże, aby ostatnie rzucenie kości wskazało tylko taką liczbę punktów, jakiej właśnie jeszcze brakuje, w razie bowiem gdyby ich było zawiele, grający cofa się o tyle przedziałek, ile ma zbytecznych punktów.
„Zatem, stosownie do tej zasady spadkobiercą całego mojego majątku będzie ten z partnerów, który pierwszy dojdzie do sześćdziesiątej trzeciej przedziałki, czyli do sześćdziesiątego trzeciego Stanu, którym na mej mapie jest... Illinois.
— A więc tylko jeden, jedyny wygrywający!... I nic zupełnie jego partnerom po tylu trudach podróży, tylu wzruszeniach, tylu poniesionych wydatkach? — wołano w teatrze.
Nie! Jeszcze o drugim wspomina testament:
„Ten, który przy końcu partyi będzie się znajdował najbliżej sześćdziesiątej trzeciej przedziałki“ — czyta pan Tornbrock — „otrzyma