Strona:PL Julian Ejsmond - Antologia bajki polskiej.djvu/019

Ta strona została uwierzytelniona.

bo skoro smok rozdziewi swój psiniec łakomy,
wtenczas ode mnie rogiem będzie przebodziony«.
Przyszli oba do smoka, lewpart opowiedział
wojnę smokowi, mówiąc, żeby pewnie wiedział:
»Już wiedz, żeć tu gardło dać«. Ale smok okrutny
namniej na one groźby jego nie był smutny.
Rozdarł zaraz paszczękę, ogień zaraźliwy
puścił, a jednorożec zaraz on gniewliwy
chciał go rogiem uderzyć: zaraził się smrodem,
upadł zaraz na ziemię z onym tęgim rogiem,
jął narzekać na onę swoję mowę butną,
a zostawił na przykład tę przypowieść smutną:
Qui pro alio vult pugnare, se incipit trucidare.
Wiedz, iż jest rzecz szkaradna wychwalać się z czego,
gdyż nie wiesz, trafisz-li w to, dokażesz-li tego.
Nie ufaj swemu męstwu, nie walcz ni za kogo,
bo sam za to ucierpisz i przypłacisz drogo.



Ecclesiastes: De ea re, quae te non molestat, ne certaveris.
Seneca: Semper dissessio ab alio incipiat, a te reconciliatio.


Tego ze wszech napilniej strzedz mamy, aby każda niewiasta w wielkiej grozie była, a o każdy uczynek nieposłuszny, aby karanie miała.


XXXIX. PRZYKŁAD O SATYRZE, KTÓRY POJĄŁ
DZIEWKĘ IPOCENTAUROWĄ.

U ipocentaurusa satyr się ożeniał,
skoro mu dziewkę oddał, z trzech ją upominał:
»Pierwsza, ma miła żona, by to pamiętała,
nigdy rzeczy fałszywych mnie nie powiedała.