Strona:PL Julian Ejsmond - Antologia bajki polskiej.djvu/120

Ta strona została uwierzytelniona.
ADAM MICKIEWICZ.
1798—1855.


Tak jak słońce odbija się tęczą barw w najmniejszej kropelce rosy, tak genjusz Adama promienieje z najdrobniejszych jego utworów i olśniewa nas swoim boskim przepychem. Genialne są i bajki Mickiewiczowskie. Pod względem artystycznej doskonałości porównać je można chyba jedynie do apologów Krasickiego i Sienkiewicza.


BAJKI.


PCHŁA I RABIN.


Pewny Rabin w Talmudzie kąpiąc się po uszy
cierpiał, że go pchła gryzła, w końcu się obruszy.
Dalej czatować, złowił. Siedzi przyciśnięta,
Kręci się, wyciągając główkę i nożęta.
»Daruj, Rabi, mądremu nie godzi się gniewać...
O święty synu Lewi, nie chciej krwi przelewać!«
»Krew za krew! — wrzasnął Rabin — Beliala płodzie!
Filistynko! na cudzej wytuczona szkodzie!
Mrówki mają śpichlerze; pracowite roje
znoszą miody i woski, a trucień napoje.