Ta strona została uwierzytelniona.
Ucichł i śmiech radosny i głosiczek słodki
Orszulki, lubej szczebiotki,
która, jako ów ptaszek rozkoszny i mały,
świegotała dzień cały...
Wszystko przeszło, i tylko śmierci się nie lęka
czarnoleska piosenka...
Żyje w niej lipa, która umarła przed laty...
Pachną miodem jej kwiaty...
Ile pszczół wśród nich brzęczy! Ile ptaków śpiewa
pod cieniem tego drzewa!
Słowików narzekania, szpaków wdzięczne głosy
jak ongi płyną w niebiosy...
I trwa w niej i trwać będzie słodszy nad głos inny
Orszulki szczebiot dziecinny...
Maj 1930.