Ta strona została uwierzytelniona.
O jakże w okrutnej Ojciec
pozostał po niej żałobie!
A przecież — choć obu nas niema —
żyjemy dziś w pieśni — obie!
Niebo jest teraz tak samo
jak ongi, jak wtedy — niebieskie!
I słońce jest to samo:
złociste i czarnoleskie.
I my jesteśmy te same,
umarłe, a wiecznie żyjące...
Ja — drzewo, i ona — dziecko.
Ja — niebo, i ona — słońce...
Maj 1930.