Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/073

Ta strona została skorygowana.

wiść przeciw Polakom Cesarza Niemieckiego, i pobudzenie sąsiadów na Polskę przez niespokoynego Zbigniewa brata pobocznego łoża Bolesława, otworzyły obszerne Monarsze temu pole do okazania męztwa i zdatności swoiéy w sztuce woiennéy. Żaden z królów nieprzeszedł go w sławie oręża i liczbie odniesionych zwycięztw: otarły się znowu waleczne Pułki iego o Dniepr i Elbę, podbił Prusy, Pomeranią całą wziąwszy, miasta Białogrod, Kołobrzeg, Wolin, Kamień, i Koselin, dobył za Odrą Szczecin, a potym Czarnków; po kilkakroć zhołdował Rusinów. Nayprzeważnieysze zwycięztwo iego było pod Wrocławiem, tam Henryk Cesarz, widząc woysko swoie zniesione ze szczętem, zrzuciwszy zbroie ucieczką życie ratował. Równiny Wrocławskie zasłane trupami Niemców, ściągnęły na pastwę psów moc niezmierną, dla tego i dotąd mieysce to psim polem nazwane. Henryk w dniu tym odebrał dumy swoiéy karę, ściągnął on woynę domaganiem się od Bolesława daniny. Monarcha Polski odpisał mu w te słowa: „Nic mię nie przymusi, abym w naymnieyszym groszu, miał zostać dannikiem twoim; wolę bowiem cały kray Polski woyną utracić, niźli go w pokoiu a niesławie dzierżyć.