Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/161

Ta strona została skorygowana.

Polacy smutne bezkrólewie głoszą,
I bratu berło ze łzami odnoszą.

3.

Kazimierz w Litwie spędziwszy wiek młody,
Litwę nad wszystko przekładał,
Życzyła Polska, by dwiema narody,
Jak Władysław wspólnie władał,
Trzy lata zeszło po braterskim zgonie,
Nim go Polacy uyrzeli na tronie.

4.

Ledwie wziął berło, iuż Krzyżak zażarty,
Co nigdy Polscze niesprzyia,
Z Elby i Renu posiłkami wsparty,
Chorągiew buntu rozwiia;
Któl zagniewany, świetny bułat bierze,
I mężne w pole wywodzi rycerze.

5.

Pod Choynicami krwawy bóy stoczony,
Legły Polaków tysiące,
Już król walecznych szyków pozbawiony,
Czuie swe siły mdleiace,
Już pada pod nim biegun wiatronogi,
I słońce gaśnie, i dmie wicher srogi.

6.

Kiedy rozpacza w tak okropnym razie,
Głos go nieznany uderza,
Widzi wspartego na poblizskim głazie,
We krwi potokach rycerza,
Ten ciężka ranę gdy ręką zakrywa,
Tak się do króla swoiego odzywa: