Widok oyczyzny, nagrodzi sowicie,
Spędzone w płaczu dni pierwotnéy doby,
Uyrzysz te szczyty, kędyś wzięła życie,
Uyrzysz w świątyniach przodkow twoich groby,
Lubych rodakow i przyjacioł tkliwych,
Mnie złorzeczących, lecz tobie życzliwych.
Bodayby zgon móy, pełen mąk i trwogi,
Okropnym został Polakom przykładem!
Bodayby żaden w zemście swoiéy srogi
Nigdy nieposzedł moich czynow sladem,
I coż, że zdrayca hańbę swą przeżyie,
Gdy Polskę kirem śmiertelnym okryie?
Nieszczęsny starzec wyrzekłszy te słowa,
Okropnym iekiem przeraził więzienie;
Na łono córki, śnieżna spadła głowa,
Już czarne śmierci okryły ią cienie:
Tak zginął Gliński wyniosły, i śmiały,
Gdyby nie pycha, godzien świetnéy chwały.
Michał Gliński, z rodu Kniaziów Siewierskich, Marszałek Nadworny Litt: i Starosta Bielski, tak się bowiem podpisał na Konstytucyach Radom-