Litwin z Polakiem na współ sie uieli,
Gmach głosem zadrżał, nic nas nie rozdzieli.
Gdy łzy radosne nie ieden wylewa,
Aż Jan Przerębski wielki Kanclerz Państwa,
Xiecia Pruskiego do przysięgi wzywa,
I do wyznania wiernego poddaństwa,
Zbliżył sie Albrycht nie bez skrytéy trwogi,
Klęknął, i króla uścisnął za nogi.
August mu daiac chorągiew rozwita,
„Jasności waszéy rzekł: odtąd powierzam,
„To xiestwó Pruskie, te ziemie obfita,
„I na znak hołdu tym mieczem uderzam,
„W nagrodę własnéy i przodków twych cnoty,
„Od króla twego przyim ten łańcuch złoty.
„Bądź xiąże wiernym królestwu zacnemu,
„Królom co na was tyle łask wyleli,
„Stań sie przydatnym dobru powszechnemu,
„I wspólnych z nami miéy nieprzyiacieli,
„Pamietay że Bóg w słuszności wymiarze,
„Prędzéy czy poźniéy niewdzięczników karze.
Rządzący W. Xięstwem Litewskim Zygmunt August skoro o śmierci królewskiéy wiadomość w Wilnie odebrał, co rychléy spieszył do Kra-