Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/258

Ta strona została przepisana.

Wspaniały przyimowania hołdu tego obrządek, dostatecznie opisany iest w kronice Gwagnina: nie będzie może od rzeczy choć ułomki onego w przydatku tém umieścić. Opowiedziawszy okazałość z iaką król szedł na maiestat, mówi świadek oczywisty Gwagnin w te słowa:
»Potém król wszedł do iednego domu przeciwko maiestatowi, na to porządnie sposobionego, i sam się w ubiór królewski do takióy sprawy należący (który Łacinnicy zowią vestitus regalis solennis) iako w suleiaty, w dalmatykę, i w piwiał złotogłowy ubrał, koronę też złotą królewską ślicznemi perłami i drogiemi kamieniami ozdobnie sadzoną, na głowę włożył, i rękawice kosztownemi kamieniami ozdobione na ręce wdział. Ubrawszy się szedł na maiestat, a wprzód i pozad szli Panowie senatorowie i Rada co przednieysza duchowna i swiecka: miecz goły na obie strony ostry, Andrzey Zborowski Miecznik korony a iabłko złote ze złotym krzyżem Piotr Zborowski Woiewoda Sandomirski, sceptrum zaś królewskie Myszkowski Wda Krakowski przed królem nieśli. A gdy król Jmść na maiestacie usiadł, czterech przednieyszych paniąt Pruskich od xcia swego przyszedłszy, i dostoyność królewską pokornie pozdrowiwszy, ieden z nich oracye wdzięcznemi słowy imieniem Pana swego odprawował. Przywołany potem xiążę Fryderyk Albrycht ukladnemi słowy wdzięczność swoią rozwodził. Pontem zaraz przystąpiło xiążę przed maiestat krolewski bliżéy, tamże z wielka i poważną uczciwością za nogi króla Jmść obłapiło, gdzie mu król chorągiew białą na ktoréy był wyrażony orzeł czarny ze złotemi na piersiach literami S. A. z ręku swych dał.