Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/272

Ta strona została przepisana.

kach stanął Henryk na granicach Polskich dnia 25 Stycznia 1574. Gracyan wżyciu Komendoniego wspomina, iż 18,000 zbroynego rycerstwa Polskiego wyiechało naprzeciw królowi, i że Henryk patrząc na postać ich żołnierską i dzielność, na świetność i przepych zbroi, rzekł: Dopiero dzisiaj sadzę się królem. Okropny przypadek zachmurzył wesołą koronacyi krolewskiéy uroczystość. Samuel Zborowski, człowiek zuchwały i możny, idąc z innemi Pany na zamek królewski, przemówił się z Janem Tęczyńskim Kasztelanem Woynickim, oddawna niemiłym iuż sobie, i na poiedynek go wyzwał; na rozruch ten Jędrzey Wapowski Kasztelan Przemyski, gdy chce zwaśnionych godzić, uderzony od Zborowskiego czekanem wkrótce z rany umarł. Zapozwany Zborowski przed sąd, wyrokiem króewskim skazany na wygnanie, lecz bez odiecia jak prawa chciały majątku i sławy: kara tak błaha za występek tak wielki, źle w narodzie o sprawiedliwości nowego króla tuszyć kazała. Wylane wkrótce na ród mężobóycy laski, powiększyły niechęć publiczną. Zawakowane bowiem po Firleiu Woiewództwo Krakowskie, kasztelaniia Przemyska po Wapowskim, Henryk oddał pierwszą rodzonemu Samuela, drugą Drohoiewskiemu powinowatemu Zborowskich. Cztéry miesięczny pobyt królewski w Polscze, spędzony był na biesiadach i krotofilach, widać atoli było, iż król tęsknił za dawną oyczyzną swoią. Śmierć brata Karola IX. króla Francuzkiego, ziednała mu porę powrócenia do niéy. Nie dość cierpli wy, by czekać zezwolenia od seymu, listy do Panów radnych zostawiwszy w sypialnym pokoiu, w nocy dnia 18 Lipca wsiadłszy na klacz Turecką samo