Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/333

Ta strona została przepisana.

obrażony honor narodowy, woynę ze Szwecyą nieuchronny sprawiły. Lecz tém bardziéy woyna ta była Polakom nie miła, że dzikiem połączeniem uporu i słabości Zygmunta, sprowadzona na Polskę, że bez żadnéy dla narodu korzyści, że nakoniec przychodziła w chwili, gdzie z innéy strony naród niespodzianie przez silnego nieprzyiaciela zagrożonym widział się. Michał bowiem Wda Multański wypędziwszy Jeremiasza, cały ten kray opanował i Chocim oblegał. Uniesiony pomyślnemi przeciw Siedmiogrodzanom a nawet i samym Turkom wyprawy, znaiący niezdatność króla i słabą w Polscze do boiu gotowość, odkryte od południa granice, z powodu wspólności wiary Greckiéy, pewny przywiązania do siebie mieszkańców Rusi, Ukrainy, Podola, umyślił (iak dzieie twierdzą) tajemną z sąsiadami naszemi zmowę, całe rozerwać królestwo. Wkrótce zbyteczna zuchwałość zasłużoną odebrała karę. Nie opatrzył wprawdzie seym ostatni potrzebnego dla woyska żołdu, czynność i hoyność iednego obywatela zastąpiły publiczna niedbalstwo. Zamoyski własnym kosztem liczne wywodzi hufce, na zachęcaiący odgłos iego, stawaią co maiętnieysi w kraiu młodzieńcy, każdy wiedzie z sobą ochocze i świetne pułki, Zamoyski z niewypowiedzianą szybkoscią do Wołoszczyzny wkracza, miia Soczawę i Chocim, i prosto gdzie nieprzyjaciel, ku rzece Telezynie ciągnie. Tam Michał w 60,000 Wołochów, Siedmiogrodzanów, i Serbów rozłożył się obozem. Nie ustraszyła ta liczba ni wodza, ni Polskiego rycerstwa. Po długim uporze ustąpiło mnóstwo umieiętności i męztwu, zniesione i rozproszone woysko, tysiące jeńców, działa, oboz