Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/342

Ta strona została przepisana.

i powtórnie żoną i Carową została. Wten czas to doradzano Zygmuntowi, by korzystał z tak pomyślnego zdarzeń zbiegu, i albo całéy Moskwy stał się Panem, lub przynaymniéy znaczną cześć onéy do Polski przyłączył. W roku więc 1609 woyna naprzeciw Moskwie ogłoszoną została: Żółkiewski znaiąc dobrze niezdatność Zygmunta w sztuce woiennéy, a co gorsza skłonność do powodowania się pokątnemi radami, ledwie się dał namówić, by przyjął wyprawy téy dowództwo. Po długich przygotowaniach ruszył Zygmunt we 20,000 wojska, lecz zamiast ciągnienia prosto do obleżonéy iuż przez Polaków Moskwy, i iednym ciosem skończenia woyny całéy, zaufany iż bez oporu Smoleńska dostanie, w tę stronę obrócił swe siły. Lecz twierdza ta dosyć miała czasu do opatrzenia się dostatecznie w lud zbroyny i żywność. Zygmunt znalazłszy w oblężonych większy niż się spodziewał opór, wysłał do Sapiehy i xięcia Rożańskiego stoiących pod Moskwą, by odstąpili od stolicy i z woyskiem się iego złączyli.
Ten krok tak nierostropny polepszył sprawę oblężonego Cara, powiększył wkrótce siły iego, a nam żadnéy nie przyniósł korzyści. Na propozycye królewskie wszczęły się w woyskach naszych pod Moskwą niezgody, iedni chcieli zostać przy Dymitrze, inni wracać do domów, wszyscy zaległego domagali się żołdu. Uięci na koniec wielkiemi obietnicami króla, xżę Różański i Alexander Zborowski z 4,000 iazdy udali się do Smoleńska. Sapieha zmownie z Zygmuntem ze swoiemi za Dymitrem do Kaługi ciągnął. Namawiali królewscy Marynę obietnicą nawet Starostwa Samborskiego, by do Polski nazad wró-