żony iść nie przestawał, zdobyte laury nie uczyniły go poważnieyszym w oczach dumnych magnatów: wiele uczynił dla sławy narodu, nic dla pożytku; dowiodł nakoniec, że w Polscze, łatwiéy iest być wielkim wodzem, iak królem.
Widzieliśmy za czasów króla Jana wolniące się od dawna wszystkie rządu sprężyny, potargane zupełnie: przecięż geniusz woienny króla tego, blask świeżo odniesionych zwycięztw, liczne pod nim i bitne rycerstwo, sąsiedzi iedni postronnemi zaięci woynami, drudzy nieznani iescze w Europie sprawiali, że Polska acz nierządna, nakazywała iednak ogromem swoim poszanowanie, i nikt godności i samowładności iey nie odważał się obrażać; lecz od tey chwili zmieniły się rzeczy. Gorsząca krolowéy wdowy nienawiść i zazdrość ku własnym synom, oddaliła ich od tronu. Obiął berło Polskie August II. Elektor Saski, Pan wsławiony orężem, hoyny, uprzeymy posiadaiący cnoty wrodzone domowi swoiemu, zalety Polaków uiąć zdolne. Przymioty te, chęci naylepsze dla kraiu naszego, byłyby może ukoiły zwaśnionych domów zatargi, wróciły Polscze iakikolwiek porządek, gdyby nieprzemagała w młodym królu żądza w oczach bitnego na-