Strona:PL K.F. Pasternak - Mayster Bartłomiey.djvu/023

Ta strona została uwierzytelniona.

zawołał, czyli bądź siedzącym, albo, niech ten stołek będzie tobie siedzeniem — mów, mów, gdzie jest to złoto??
— Złoto, odpowiedział powolnie Rupert wlepiając w niego jaskrawe oczy — złoto — jest u ciebie w szkatułkach!
Majster zniecierpliwiony i oszukany w oczekiwaniu, porwał się z krzesła trzęsąc ogromnym brzuchem.
— Ja, rzekł płaczliwie, jestem ubogi, bardzo ubogi, ja nie mam złota, czyli złoto nie jest u mnie,