treści poetycznej, ale nie możemy odmówić ważnej i zdrowej myśli politycznej i patryotycznej.
Kiedy przez lat tak wiele, wychowani w uprzedzeniach romantyzmu, uśmiechaliśmy się szyderczo na Ziemiaństwo i odmawiali jemu i innym współczesnym poematom wszelkiej narodowej tendencyi, wszelkiego polskiego ducha, byliśmy bardzo niesprawiedliwi. O formie można myśleć co się podoba, można wyśmiewać poezyę naśladowniczą lub ją uniewinniać, ale dobrej, zdrowej, praktycznej myśli, ale jędrnej, silnej, organizacyjnej dążności, ale ducha chrześcijańskiego i polskiego, ducha politycznego, odmówić ani zaprzeczyć nie można. Nie widzi go chyba ślepy albo uprzedzony, a uprzedza się tylko nierozsądny. A szanowny i sympatyczny w Ziemiaństwie, duch ten piękniejszym jeszcze do widzenia i bardziej budującym jest w Czarnieckim, kiedy starzec nad grobem, z siłą wymowy i natchnienia, jakich za młodu chyba w tym stopniu nie miewał, na przykładach dawniejszej surowo karci Polskę dzisiejszą, i stawia jej przed oczy artystycznie może niedoskonały, ale moralnie wysoki i zdrowy ideał rzymskiej, rycerskiej, chrześcijańskiej cnoty.
W wierszach, które teraz na świat wychodzą, znajdzie także każdy bezstronny te same uczucia i dążności. Jeżeli nie każdemu podobać się w nich będzie nieufność i nienawiść do rewolucyjnych zasad i środków, jeżeli inny znów znajdzie, że zbyt otwarcie i ostro zganione w nich jest Listopadowe powstanie, darmo, monarchistą i konserwatystą był Koźmian zawsze, i z tem się nie krył, a skutki r. 1830 przewidywał tak jasno, czuł je tak głęboko, że bez goryczy wypadków tych widzieć i wspominać nie mógł. Ale kto w dziełach szuka pojęć i przekonań autora, a nie swoich własnych, ten dlatego zwłaszcza cenić będzie te wiersze Koźmiana, że są doskonałym jego przekonań wyrazem; a kto pojęciami najdalszy nawet i najprzeciwniejszy, ten w uczuciach znajdzie się przecież Koźmiana blizkim i z nim zgodnym. Pod względem literackim znowu znajdzie się tu wiele rzeczy z naszemi pojęciami niezgodnych, wiele przesadnych narzekań na romantyczność i romantyków, wiele dla klassyków przesadnych i niezasłużonych uwielbień. Ale te przesady właśnie tak cechują i tak dopełniają wybornie człowieka i
Strona:PL Kajetan Koźmian - Różne wiersze.djvu/12
Ta strona została przepisana.