Wiwat dzisiaj Boskiej istności, gdy zstępuje z niebios w niskości! Już się ono spełniło, co pod figurą było. Wesoło na ziemi, gdy Boga widzimy. Krzyknij, świecie, z wielkiej radości!
Już Proroków pismo spełnione, gdy widzimy Słowo wcielone. Symeon się weseli, gdy słyszy, że Anieli Bogu wyśpiewują, pokój oznajmują. Serce całe radość przenika.
Już Ojcowie to uprosili święci, czego sobie życzyli, płacząc, jęcząc wzdychali, rosy z nieba wołali: „Spuśćcie nam, obłoki, wydajcie nam w skoki, żebyśmy tu dłużej nie byli”.
Słodki Jezu, jak Ci dziękować, gdyżeś zstąpił ojców ratować. Gdy ojcowie już w niebie, przyjmij dzieci do siebie, przyjmij ojców syny i matek dzieciny. Niechaj Święci i nas ratują.
Wiwat, wiwat! wielka ochota, gdy Bóg nieba otworzył wrota. Nieskończone radości, gdy Bóg w swojej miłości, piekło zawojował i czarta przykował. O szczęśliwa niebios roboto!