nek między stałym i zmiennym kapitałem nie ulega zmianie. W rzeczywistości jednak w miarę posuwania się nagromadzenia zachodzi przewrót w tak zwanej przez Marksa organicznej budowie kapitału. Kapitał stały wzrasta kosztem kapitału zmiennego. Wzrost wydajności pracy sprawia, że masa środków wytwarzania zwiększa się szybciej niż masa zatrudnionej przez nie siły roboczej. Popyt na pracę nie wzrasta równomiernie z nagromadzaniem kapitału, lecz zmniejsza się stosunkowo. W innej formie do tych samych następstw prowadzi koncentracja kapitału, posuwająca się niezależnie od jego nagromadzenia, a postępująca dzięki temu, że prawa konkurencji kapitalistycznej prowadzą do wchłonięcia drobnych kapitałów przez wielkie. Podczas gdy kapitał dodatkowy, utworzony w przebiegu nagromadzania, zużywa i przyciąga coraz mniejszą liczbę robotników w stosunku do swych rozmiarów, to jednocześnie dawny kapitał, który po swej reprodukcji otrzymuje już również nową budowę, coraz bardziej odpycha od siebie zatrudnianych przez siebie dotąd robotników. W ten sposób powstaje stosunkowa, to jest zbyteczna z punktu widzenia zyskowności kapitału ludność robotnicza, rezerwowa armja przemysłowa, która w złych lub wogóle miernych czasach jest bądź opłacana poniżej wartości swej siły roboczej i tylko dorywczo zatrudniana przez fabrykantów, bądź staje się ciężarem dobroczynności publicznej, a w każdym razie służy do tego, żeby paraliżować siłę oporu klasy robotniczej i obniżać jej zarobki.
Jeżeli jednak rezerwowa armja przemysłu jest koniecznym wytworem akumulacji kapitału, czyli przymnażania bogactw na zasadach kapitalistycznych, to i naodwrót: sama ona staje się dźwignią kapitalistycznego sposobu wytwarzania. Wraz z akumulacją i towarzyszącem jej wzmaganiem się wydajności pracy wzrasta również raptowna siła ekspansywna kapitału, która wymaga wielkich mas ludzkich, żeby je nagle i bez naruszenia toku wytwarzania przerzucać do innych sfer działalności, na nowe rynki, lub do nowych gałęzi produkcji. Znamienna linja rozwoju przemysłu nowożytnego, przybierająca postać przerywanych pomniejszemi zakłóceniami dziesięcioletnich cyklów, obejmujących okresy umiarkowanej żywotności, pracy całą parą, przesilenia i zastoju, — ta linja rozwojowa opiera się na nieustannem tworzeniu, mniejszem lub większem wchłanianiu i ponownem tworzeniu rezerwowej armji przemysłowej. Im większe jest bogactwo społeczne, funkcjonujący kapitał, rozmiary i energja jego rozrostu, a więc i bezwzględna liczba ludności robotniczej oraz wydajność jej pracy, tem większe również jest stosunkowe przeludnienie, czyli rezerwowa armja przemysłu. Jej bezwzględna liczebność wzrasta wraz z wzrostem i natężeniem bogactwa. Im liczniejsza jest jednak rezerwowa armja przemysłowa w stosunku do czynnej armji robotniczej, tem liczniejsze są warstwy robotnicze, których nędza jest odwrotnie proporcjonalna do męki pracy. Wreszcie im liczniejsza jest warstwa Łazarzów robotniczych i rezerwowej
Strona:PL Kapitał Karola Marksa w streszczeniu.djvu/15
Ta strona została uwierzytelniona.
— 13 —