Strona:PL Karel Čapek-Boża męka.pdf/46

Ta strona została uwierzytelniona.

znę; nie jest to koniecznością, ale zwyczajowem prawidłem. Podświadomie zupełnie naśladujemy w swoich czynach kierunek najczęściej się powtarzający — a może nawet sama rzeczywistość idzie w tym kierunku. Im bardziej jest coś zwyczajniejsze, tem łatwiej się staje. Niektóre fakty są bardziej skomplikowane, ale dzieje się to nie z jakiejś nieodzownej przyczynowości, ale z powodu jakiegoś przypadku, ze zwyczaju lub z musu. Krótko mówiąc nie zależy to od nas. Jest to czysta konkomitacja. Możemy więc przypuszczać, że i w wypadku z Lidą odgrywa zwyczajność swoją rolę.
— Wypadek z Lidą nie jest czemś zwyczajnem, — zaprzeczył Martinec.
— Jest może zupełnie niezwykły, — odpowiedział Holub — ale istnieje paradoks dotyczący niezwykłych wypadków a mianowicie taki, że się powtarzają. Powtarzają się nieszczęścia, samobójstwa, zbrodnie i rekordy. Gracze w ruletkę liczą się wręcz z paradoksem, z powtarzaniem się rzadkich wypadków. Krótko mówiąc, nawet niezwykłe przypadki nie wykluczają fatalnej jednostajności i powtarzania się. I nieszczęście Lidy ma swoją niedawną, uderzającą analogję.
Chce pan odnaleźć Lidę, chce pan rozwiązać tajemnicę, której nici przewodnie panu