Strona:PL Karel Čapek - Zwyczajne życie.pdf/240

Ta strona została przepisana.

znajdujemy znowu tę wielość, a nawet jej przyczyny. Człowiek jest tłumem rzeczywistych i możliwych osób. Na pierwsze spojrzenie rzecz ta wydaje się jeszcze większym chaosem, czemś w rodzaju dezintegracji człowieka, który samego siebie rozskubał na drobne kawałeczki i rozrzucił je na wszystkie wiatry.
I dopiero tu rzeczywistość dała autorowi odpowiedź: wszystko jest w porządku, bo właśnie dlatego możemy poznawać i pojmować wielość, że sami jesteśmy taką wielością! Similia similibus: poznajemy świat tem, czem jesteśmy sami, a poznając świat odkrywamy samych siebie. Chwałaż Bogu, teraz wszystko jest jasne. Jesteśmy z tej samej materji, jak cała wielość świata. Jesteśmy u siebie w tym przestworze i w tej wielkości, i możemy odpowiadać niezliczonym odzywającym się głosom. Nie chodzi już o jakieś jedno „ja”, ale o nas, ludzi; możemy porozumieć się wielością tych głosów, które są w nas. Teraz możemy szanować człowieka, dlatego, że jest od nas odmienny, i możemy go rozumieć, ponieważ jest nam równy.
Braterstwo i różność! Nawet najzwyczajniejsze życie jest nieskończenie różnorakie, bezmierna jest wartość każdej duszy. Piękna jest Polana, choćby była najbardziej gnaciasta. Życie człowieka jest zbyt wielkie, aby mogło mieć tylko jedno oblicze i aby