Strona:PL Karol Bołoz Antoniewicz-Poezyje 028.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

religii naszéj i wypływających z niéj zasad moralności, wykładał im tę świętą naukę w najrozmaitszy sposób, jużto w pamiątkach jubileuszowych i misyjnych, już w czytaniach świątecznych, w żywotach świętych, powiastkach, drogach krzyżowych i t. p., a zawsze z dziwną i pełną wdzięku prostotą. Miał on szczególny a rzadki dar tłumaczenia prawd najwznioślejszych w sposób przystępny dla każdego wieku i stanu; umiał się zniżyć do pojęcia prostego ludu, nie wpadając w zwykłą ostateczność będącą skutkiem podobnych usiłowań, to jest pospolite i prostacze wyrażenia. Owszem we wszystkich powyżéj przytoczonych pismach ujmuje nas nieporównany wdzięk, jasność, trafność a nawet wzniosłość poetyczna w porównaniach, jakich zwykle używał dla lepszego wyłożenia myśli swojéj. To téż każdą z tych książeczek przeznaczonych głównie dla wiejskiego ludu można czytać z upodobaniem i pożytkiem, wyjąwszy naturalnie ustępy wyłącznie do wieśniaków zastósowane. Dziś trudno nawet policzyć te drobne pisemka, które jak zdro-