Ta strona została uwierzytelniona.
E poi[1] ch’ amor di me vi fece accorta
Fur i biondi capelli allor relati[2],
E l’ amoroso sguardo in se racolto![3]
Metastasio.
Czy słońce z oceanu dźwignęło się łona?
Jakiegoż światła jaskrawe promienie
Ponuréj nocy przedarłszy cienie
Ujrzała dusza w myślach zatopiona?
Lampa na nieba błękicie zwieszona
Nie samaż słyszy miłości westchnienie?
W powietrzu słodkie rozeszło się brzmienie,
Echa zadrżały: To ona! to ona!