Strona:PL Karol May - Old Shatterhand.djvu/079

Ta strona została uwierzytelniona.

Teraz wzruszony Jemmy położył chłopcu rękę na ramieniu i rzekł:
— Marcinie, jesteś dzielnym boy’em. Uważaj mnie za swego przyjaciela, a nie rozczarujesz się. Jak ja gruby jestem, tak samo grube możesz we mnie pokładać zaufanie. Dowiodę panu. — —


75