Strona:PL Karol May - Winnetou 03.djvu/082

Ta strona została uwierzytelniona.




ROZDZIAŁ II.
Kukluksi.

Powyższe słowo jest do dziś jeszcze językową za gadką, którą rozmaicie już rozwiązywano. Nazwa osławionego Kukluksklanu, czyli Ku-kluks-klanu, ma być wedle jednych naśladowaniem szmeru, wywołanego odwodzeniem kurka rewolwerowego, inni składają go z cuc, ostrzeżenie, gluck, bełkot, i klan, szkockie słowo: szczep, ród, albo banda. Jak się ta sprawa ma w rzeczywistości, tego ja nie chcę rozstrzygać, sami zresztą członkowie Kukluksklanu nie wiedzieli, skąd pochodzi ich nazwa i jakie jest jej pierwotne znaczenie. Może nawet było im to obojętnem. Nie jest wykluczone, że któremuś z nich przyszło na język to słowo, drudzy je podchwycili i powtarzali potem, nie troszcząc się o sens, czy brak sensu w tem określeniu.
Nie tak niejasnym był już cel tego stowarzyszenia, które powstało w kilku hrabstwach Karoliny północnej, a potem rozszerzyło się na Karolinę południową, Georgię, Alabamę, Kentucky, Mississipi, Tennessee, a wkońcu nawet do Teksas wysyłało swe oddziały. Związek jednoczył w sobie mnóstwo zapamiętałych wrogów Stanów północnych, a celem ich była walka z porządkiem, jaki nastał po wojnie domowej. I rzeczywiście utrzymywali Kukluksi przez szereg lat całe Południe w ciągłem rozdrażnieniu, zagrażali wszelkiemu mieniu, tamowali przemysł i han-