leźliśmy wampum[1], zostawiony przez Tah-sza-tungę, w celu zawiadomienia nas o tem, co się stało.
„Tim Finnetey, biały myśliwiec, bywał dawniej często w naszym obozie i pragnął pojąć różę z Quicourt za żonę, lecz Assineboinowie nie byli dlań usposobieni przychylnie, ponieważ uprawiał złodziejstwo i kilka razy już otwierał ich „catches“. Odprawiono go z niczem, a on odszedł z przysięgą zemsty na ustach. Od ojca, z którym spotkał się w Black Hills, dowiedział się, że Ribanna została jego żoną. Udał się więc do Czarnonogich, aby nakłonić ich do wyprawy wojennej przeciwko Assineboinom.
„Ci usłuchali jego rady i przybyli w tej porze, kiedy wojownicy znajdowali się na myśliwskiej wyprawie. Napadli na obóz, splądrowali go i spalili, pozabijali starców i dzieci, a młode kobiety i dziewczęta zabrali do niewoli. Gdy wojownicy wrócili i zobaczyli siedzibę obróconą w perzynę, poszli śladami wrogów. Ponieważ tę wyprawę dla zemsty podjęli na kilka dni przed naszem przybyciem, przeto mogło się nam jeszcze udać ich dopędzić.
„Załatwię się krótko! Po drodze spotkaliśmy się z Winnetou, który nadszedł był przez góry. Skoro mu ojciec wszystko opowiedział, zawrócił konia, nie rzekłszy ani słowa i przyłączył się do nas. Nigdy nie zapomnę tych dwu mężów, jak jechali obok siebie w milczeniu, a pośpiesznie tropem, tych, którzy naprzód podążyli.
„Znaleźliśmy ich nad Beeforkiem, gdzie Czarnonodzy obozowali w dolinie rzeki. Nasi czekali tylko nocy, by na nich napaść. Mnie polecono zostać przy straży koło koni, ale ja nie miałem spokoju, a kiedy nadeszła chwila napadu, zakradłem się między drzewami aż na skraj lasu i dostałem się tam, kiedy padł strzał pierwszy.
- ↑ Wyraz, wzięty z języków północno amerykańskich, oznacza sznur z nanizanemi muszlami różnobarwnemi, często ozdobiony kolcami jeżatki, jest oznaką pokoju (tomahawk jest oznaką wojny); służy też do porozumiewania się.