W dolinie znalazły się nietylko obiecane kamienie, lecz w jednem miejscu nawet pokład złotego piasku, który railroaderom wynagrodził sowicie tę jazdę. Część ich postanowiła założyć tu razem z settlerami osadę pod nazwą Helldorf. Reszta powróciła do Echo-Cannon, gdzie się dowiedzieli, że rozbójnik Haller umarł z powodu rany. Innych pojmanych razem napastników ukarano.
Dzwonek, zakopany przez Winnetou, zabrano do nowej osady, gdzie settlerzy zbudowali kapliczkę. Ilekroć zabrzmi jego jasny dźwięk, a pobożni osadnicy zaśpiewają Ave Maria, wspominają wodza Apaczów, w przekonaniu, że spełniło się to, o co, umierając, prosił przez ich usta.
Madonno, rękom twym powierzę
Ostatnich próśb gorący szał,
Uproś, bym skonał w świętej wierze,
A potem z martwych wiecznie wstał.
Ave, ave Maria!