wać z powodzeniem Smalla, przynajmniej do czasu zagarnięcia spadku. — —
Przytoczyłem większą część listu, dotyczącą, jak czytelnik widzi, naszych spraw. Poza tem list zawierał jeszcze inne wnioski, — dla nas obojętne — które dla wrzekomego Huntera miały taką wagę, że uznał za potrzebne zachować list, gdyż w innym wypadku byłoby wręcz niepojętą rzeczą, czemu nie zniszczył niebezpiecznego dokumentu. Wszak zawierał tak dokładny opis występnego planu, że każdy, komuby przypadek lub nieostrożność dały list do ręki, odrazuby wiedział, o co chodzi, i musiałby poczynić odpowiednie kroki.
To samo odnosi się do drugiego listu, późniejszego, zaczynającego się od słów następujących:
Doskonaleś się wywiązał ze swego zadania. Idzie jak po maśle. Small Hunter przyjechał, odwiedził i zamieszkał u mnie. Tylko jedno niebardzo mi się podoba, mianowicie to, że kazał z Kairu przesyłać listy i przesyłki pocztowe na adres Musaha Babuama. Opowiadał o tobie i serdecznie ubolewał, że choroba zatrzymała cię w Egipcie. Oczywiście, nie ma pojęcia, że ojciec jego umarł.
Natychmiast po przybyciu informował się o swego przyjaciela, adwokata Freda