Strona:PL Karol Miarka - Kantyczki 01.djvu/194

Ta strona została przepisana.

my, * Bo od braci tę wieść mamy: * Że się Król narodził Niebieski, * Głos świadczy pod niebem Anielski.

Stary Józef odpowiada, do szopy przystępu nie da: * Są tam teraz Królowie, ode Wschodu Mędrcowie; * Dziecięciu dary dawają, * Matkę Jego pozdrawiają * Z niziuchnym, miluchnym ukłonem, * W stajence przed żłobem nie tronem.

I nam też Jego potrzeba, gdyż przyszedł dla wszystkich z nieba: * Pójdźcież już niebożęta, klęczą przed Nim bydlęta, * Panu społem chwałę dajcie, * Imię Jego wyznawajcie * Ze trzema królami na ziemi, * Żebyście mogli być zbawieni.





KOLĘDA  139.
(Kol. św. Dziewic).


Powstań Dawidzie czemprędzej z lutnią przy żłobie; * Niech się cieszą święte Panny wesoło sobie: * Niech każda po wieńcu swemu Oblubieńcu * Ofiaruje, podaruje niebios Dziecięciu.

Wznosi Boga na swym ręku Symeon stary, * I głosi światłem narodów prawdziwej wiary; * Kapłan pożądany i na to posłany, * Aby poznał Boga w ciele, Pana nad pany.

Anna święta staruszeńka, cna Prorokini, * Uwija się prędziuteńko jak gospodyni; * Nikomu nie łaje, przystępną się staje, * Wszystkim gościom tam będącym chęci dodaje.

Ty zaś Marto uwijaj się w kuchence swojej, * Bo dziś będą święte