Stała nam się nowina miła: Panna Marya Syna powiła; * Powiła Go z wielkiem weselem, * Będzie On naszym Zbawicielem, Zbawicielem.
Król Heród się zafrasował, dziatki wszystkie wyciąć kazał; * Marya się dowiedziała, * Z Swoim Synaczkiem uciekała, uciekała.
I napadła chłopka w polu orzącego, swoją pszeniczkę ręką siejącego: * Siejże chłopku w Imię moje, * Będziesz zbierał jutro swoje, jutro swoje.
Niepowiadaj chłopku, żem ja tędy szła, malutkie Dzieciątko na ręku niosła. * Żydowie się dowiedzieli, * Za Maryą pobieżeli, pobieżeli.
I napadli chłopka w polu już rznący, i swą pszeniczkę w snopy wiążący. * Powiedzże nam chłopku miły, * Czyś tu nie widział ach Maryi, ach Maryi.
Widziałem Ją ale łoni, już Maryi nie dogoni; * Jeszcze się ta pszeniczka siała, * Kiedy Marya tędy bieżała, ach bieżała.
I żydzi stanęli gdyby trzcina, bo ich moc Boska bardzo zaćmiła. * Marya się dowiedziała, * W ciemnym lasku nocowała, nocowała.
Z lodu ognia skrzesała, Pana Jezusa ogrzewała, * W pieluszki Go obwijała; * I do Siebie przytulała, przytulała.
Ach lulajże mocny Boże, Twój majestat ściele łoże; * O lulajże mocny Boże, * Twój majestat ściele łoże, ściele łoże.