Ta strona została uwierzytelniona.
strachu; * Mówi: od hałasu iż umrę bez czasu; * Tak się armat boję, ledwo stoję.
A tak trzej królowie po Józefa mowie, * Strzelać zakazali, przepraszali. * Potem zatrąbiono, w kotły uderzono, * Brzmiały fajfrów głosy pod niebiosy. * Józef chwali tych, co grali: * Lepiej grajcie, niż strzelajcie. * Dziecię uściskali, Matce ukłon dali; * Józefa żegnając, odjechali.
KOLĘDA 166.
Tusząc pasterze, że dzień blizko, * Wygnali owce na pastwisko, * Z obory z obory, z obory, * Zapędzili pod bory, pod bory.