Strona:PL Karol Miarka - Kantyczki 03.djvu/007

Ta strona została skorygowana.

Cóż to za przyczyna, pociecho jedyna; * Że w posturze i w figurze, stawiasz ziemi, Syna?

Miłość to sprawiła, że uczłowieczyła * Boga mego, nie przę tego: że przyczyną wina.

Toć miłość miłością, łaskawość wdzięcznością * Kompensować i wetować, jest samą słusznością.

Pokłon uniżony, przyjmij Utajony * W ludzkiem ciele, już się ściele człek z uniżonością.

Całujem rączęta, które grzechów pęta * Pozrywały, potargały, skąd nam wolność święta.

Największy szacunek, serca w podarunek, * Dobywamy i składamy pod Twoje nożęta.


PIEŚŃ 6.

lVarA = \lyricmode { A cze -- muż, mój Je -- zus, tak u -- bo -- go le -- ży, Ani po kró -- le -- wsku, ni w_dro -- giej o -- dzie -- ży? }

sVarA = { a8 bes c4 a | a2^> g8[f] | g g g4 a | bes2^> a4 | a8 bes c4 a | a2 g8[f] | g g g4 a | bes2 a4\fermata \bar "||" }

\paper { #(set-paper-size "a4")
 oddHeaderMarkup = "" evenHeaderMarkup = "" }
\header { tagline = ##f }
\version "2.18.2"
\score {
\midi {  }
\layout { line-width = #180
indent = 0\cm}
\new Staff { \clef "violin" \key d \minor \time 3/4 \autoBeamOff \relative a' { \sVarA } }
  \addlyrics { \small \lVarA } }

A czemuż, mój Jezus, tak ubogo leży, * Ani po królewsku, ni w drogiej odzieży? *