chem światłości, na nieskończone wieczności.
Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi: * Ciemna noc w jasnościach promienistych brodzi, * Aniołowie się radują, pod niebiosy wykrzykują: * Gloria, gloria, gloria
in excelsis Deo.
Mówią do pasterzy, którzy trzód swych strzegli, * Aby do Betleem czemprędzej pobiegli; * Bo się narodził Zbawiciel, wszego świata Odkupiciel, * Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo.
O niebieskie duchy i posłowie nieba, * Powiedzcież wyraźniej, co nam czynić trzeba: * Bo my nic nie pojmujemy, ledwo od strachu żyjemy. * Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo.
Idźcie do Betleem, gdzie Dziecię zrodzone, * W pieluszki powite, w żłobie położone; * Oddajcie Mu pokłon Boski, On osłodził wasze troski. * Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo.
A gdy pastuszkowie wszystko zrozumieli, * Zaraz do Betleem skoczno pobieżeli: * I tak zupełnie zastali, jak im Anieli zeznali. * Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo.
Stanąwszy na miejscu, pełni zadumienia, * Iż się Bóg tak zniżył do Swego stworzenia: * Padli przed Nim na kolana i uczcili swego Pana. * Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo.