Strona:PL Karol Miarka - Kantyczki 03.djvu/061

Ta strona została przepisana.

Nie wzgardzi i nami, chociaż pastuszkami, * Pan ten narodzony: * Kiedy do Niego przystęp mają * Bydlęta, co Mu cześć dają.

Bądź zdrowa Matuchno! Ty coś ubożuchno * Boga porodziła: * Przypuśćże nas do Syna Twego * Z Ciebie dziś narodzonego.

Pójdźcież oglądajcie, a pokłon oddajcie, * W ciele Maluchnemu: * Cuda i dziwy niesłychane, * Bóstwo na ziemi widziane.

Witajże Dzieciątko! małe Pacholątko, * Z dawna pożądane: * Witajże witaj Zbawicielu, * Dusz naszych Odkupicielu.

Bardzośmy pragnęli i sobie życzyli * Narodzenia Twego: * Dzisiaj się z niego weselimy, * Tobie dzięki oddajemy.

Żeś się nam objawił, wesela nabawił, * Prawie niebieskiego. * Pozwól niechaj wprzód niż pójdziemy,* Nóżki Twe ucałujemy.

Już bracia wracajmy, hej! hej! wykrzykujmy, * Z miłości ku Bogu: * Wesoło wszyscy zaśpiewajmy, * Zbawiciela wychwalajmy.





PIEŚŃ  61.


Hej nam hej! * Królowie jadą przez pole. * Gwiazdę widzą w świetnem kole.

Hej nam hej! * Która im drogę wskazuje, * I do Betleem kieruje.

Hej nam hej! * Synaczka Panny szukają, * Bo Go Bogiem swym być znają.

Hej nam hej! * Ty Sam Jezu na-