Króla Niebieskiego, * W Betleem narodzonego, a światu ogłoszonego.
Kazał Anioł do Betleem Juda, * Pasterzom w skok kędy nowe cuda * Zjawiły się ludziom na zbawienie, * Izraelowi na odkupienie.
Tam co tchu pasterze pobieżeli, * Skoro światłość niebieską ujrzeli * Nad oborą, kędy osieł z wołem, * I z Józefem uderzali czołem.
Panna w ręku Dzieciątko trzymała, * A gromada Aniołów śpiewała, * Wkoło żłobu pasterze lękliwi, * Obaczywszy niesłychane dziwy.
Każdy wesół z serca ochotnego, * Że obaczył Boga prawdziwego: * Na kolana przed Nimże klękali, * Na multankach nowe pieśni grali.
Chwała Bogu na górnym Syonie, * I Synowi na Panieńskiem łonie: * Który dzisiaj przyszedł w imię Pańskie, * I poburzył bałwany pogańskie.
Bądź wesoła teraz duszo moja, * Tu nadzieja i pociecha twoja, * I ochłoda na mizernym świecie, * Tobie kwoli wziął ciało człowiecze.
Kiedy król Heród królował, * I nad żydami panował, * Wtenczas się Chrystus narodził, * By świat z grzechu wyswobodził.
Tego trzej Mędrcy szukali, * Pilnie się dowiadywali, * Do Jeruza-