Ta strona została uwierzytelniona.
Sam ci jabym pomoc
Przyniósł-wam, być może,
Lecz widzicie, jak mnie więzi
To nieszczęsne łoże.
Obolałe ręce,
Obolałe nogi:
Niechaj Pan Bóg was opatrzy
Śród tej waszej drogi.
Zapewne zdaleka, —
Ano wielka szkoda —
Przyjdźcie jutro, przyjdźcie rano,
Ktoś tu coś wam poda.“
„Zdaleka, czy zbliska,
O tem sądy różne,
To ci powiem, żem nie przyszła
Tutaj po jałmużnę.
Słyszę, jesteś chory,
Masz już swoje latka,
Chciałam jeszcze cię odwiedzić,
Jestem twoja matka.“
„Rozumiem, rozumiem:
Czas ci było po mnie
Przyjść i zabrać mnie ze sobą,
Dziękuję ogromnie!“
„Jeszcze ja cię z sobą
Dzisiaj nie zabiorę;
Człek jest na to, aby cierpiał,
Cierp, me dziecko chore.