Ta strona została uwierzytelniona.
I owszem, pójdziemy z muzyką,
Jest i Sabała z nami,
Zakwili nam zbójnickiego
Na swych gęśliczkach miedzianych.“
Rozejrzał się po izbie
Jan Gąsienica Daniel:
Nie było-ci w niej nikogo,
Sam tylko jeden, zbudzony,
Przy pustym siedział stole.
Zerwał się z miejsca i poszedł
Swoich obudzić ceprów,
Ażeby z nimi co tchu
W ostatnią wyruszyć drogę.