Strona:PL Kasprowicz - Mój świat pieśni na gęśliczkach i malowanki na szkle.djvu/174

Ta strona została uwierzytelniona.

Że będzie pamiętał o tem,
Z litości nad jego pracą,
Że tylko był jego juhasem,
Bo go nie stworzył bacą.

Umierał Grzegorz Kubańczyk
Z Przysiółka, stąd od nas tak blisko,
Na bacę zbyt niepoziorny,
Ot, stare juhasisko.

Ot, stary niedoskrobaniec,
Niedokwit i niedorajda,
W sam raz tyle wart na tym świecie,
Co niby najlichszy znajda.

Leżący na swoim barłogu
Spoglądał od kąta do kąta,
Czy tam już Śmierć swoją miotłą
Izdebki po nim nie sprząta?