Ta strona została uwierzytelniona.
Wożą gnój, wożą gnój,
Wożą w dobrej chwili:
Będą siali owies, jęczmień
I grule sadzili.
Co za woń! Wiosny woń
Szerzy się naokół,
Ryczy krowa i rży koń,
Człek chichoce, gdaczą kury,
Nad podwórzem tam u góry
Siwy krąży sokół.
Nasi pachołkowie
Sprawują się fajnie;
Otoczyli wieńcem wideł
Oborę i stajnię;
Grzebią w krowiem, końskiem łajnie,
Daj im Boże zdrowie!
Podgięły spódnice
Nasze dziewki hoże,
I, z grabiami w twardej dłoni,
Jedna drugą prawie goni
Przy pracy w oborze.
Radują się chłopcy,
Rośnie dusza w łonie,
Poty cieką im po twarzy,
W oczach ogień im się żarzy,
Rżą, jak młode konie: