Ta strona została uwierzytelniona.
Z rozkiełzanej rżą radości
Wszyscy czarci w piekle.
Osypuje śniegiem
Wierchy i przełęcze,
Wdali tęcza się rozpala,
Ona gasi tęczę.
Ogień nieci w lesie,
Las zamienia w zgliszcze
I przez resztki zżółkłych zębów
Świszcze, świszcze, świszcze.
Za nią, jak szalona,
Rwie się ludzka dusza,
Aż z litości Pan Bóg cicho
Wargami porusza.
A być może szydzi
Usty milczącemi,
Że powicher jakiś lichy
Wyrywa się z ziemi.
Fiu! fiu! fiu!
Świszcze Fujawica,
Świszcze polem, świszcze lasem,
Wydymuje lica.