Strona:PL Kasprowicz - Mój świat pieśni na gęśliczkach i malowanki na szkle.djvu/314

Ta strona została uwierzytelniona.
ZAKRYSTJANIN PALICA W GOSPODZIE
U PIETRA.
I.

„Galica, Galica,
Galicowe dzieci,
Kiej Galica umre
Syćko się ozleci.[1]

Galica, czy też Palica,
Żywie to grzeszne ciało,
Nie umarł jeszcze, a syćko,
Jak plewa, się ozleciało.

Wszysytko się rozleciało,
Wypsiał wszelaki dobytek,
Palica, jak pies pod płotem
Czeźnie, marnieje wszytek.

Jadał ci dawniej słoninkę
Na kilka cali tłustą,
Dziś rad jest, gdy da mu kto talerz
Chudego grochu z kapustą.

Pijał-ci dawniej wino,
Dziś — dolo ty nieszczęśliwa! —
Dziś kufle czyści u Pietra
Za zlewki cienkiego piwa.


  1. Pieśń ludowa, którą słyszałem w Poroninie, gnieździe Galiców.