Ta strona została uwierzytelniona.
Od Witowa, Chochołowa,
Czarnego Dunajca
Ciepły wietrzyk zalatuje,
Gnie szarotki i leluje,
Uwodziciel, zdrajca.
Idzie, płynie, ku dziewczynie
Pocichu się skrada,
A dziewczyna, aże blada,
Taka rada ze swego sąsiada.
I z miejsca się zrywa
Niby iskra żywa
I zawija kiecką.
Gdy jej w hali zaśpiewali
Czarnodunajecką.
„Luli, dziecię, luli,
Matusia cię tuli,
Przyjdzie po cię
Cały w złocie
Przenajpierwszy z króli“.
Od Witowa, Chochołowa,
Czarnego Dunajca
Ciepły wietrzyk zalatuje,
Gnie szarotki i leluje,
Uwodziciel, zdrajca.