Ta strona została uwierzytelniona.
A pozostaniem my, wójcia
Od dziadów i od pradziadów.
Toć mówi Pismo: na dusze
Czyhają djabelskie wędy.
Nie dajmy się, by nas łowiły
Jakieś tam miejskie przybłędy.
Więc dalej po rozum do głowy,
Trąćmy się kieliszkami
I prośmy, ażeby to słońce
Świeciło zawsze nad nami.“
Snać trafił do przekonania,
Bo spokój nastał w tej chwili:
Całują się powaśnieni
I zgodę winem zapili.