i od rzeczywistej biegłości, jaką się odznacza każda dobra rzemieślnicza sztuka ludzka. I prawdziwe dzieło sztuki jest oczywiście, tak powiadają, tylko zjawiskiem, ale zjawiskiem czegoś, co jest istotne, i dlatego też objawia się naszym oczom, jako „piękno“. Jest ono więc nie tyle prawdziwym obrazem świata rzeczywistego, ile raczej jego upodobnieniem, nie tyle odbiciem przemijającego bytu, ile oznaką jestestwa wieczystego, nie bezpośrednim wizerunkiem życia, ale w każdym razie pośredniem, zmysłowem jego wyobrażeniem, mówiąc krótko: symbolicznem naśladowaniem natury.
W tem już więcej jest sensu, więcej duszy; i rzeczywiście, według tych znaków można pociągnąć rozmaite piękne linie graniczne, mianowicie odpowiednio do tego, jak sobie tłumacz tych znaków z odczutych wrażeń, które obrazy te wywierają, ułoży wnętrzny stosunek zmysłowych pierwiastków do pierwiastków duchowych tych obrazów. Mielibyśmy tutaj przedewszystkiem doskonałe uzmysłowienie obrazowe, sprowadzające do jasnej, wzajemnej równowagi zarówno zmysłowe jak i duchowe, wyraźne i uwyraźnić się dające bodźce uczuciowe życia rzeczywistego: symbol realistyczny, z którym spotykamy się u najlepszych tylko klasyków. A potem symbole mniej lub więcej niedoskonałe: po pierwsze symbol przeważnie duchowy, symbol idealistyczny, zapomocą bodźców figuralnych rozkładający pewną myśl donośną na walory uczuciowe, symbol, pospo-
Strona:PL Kasprowicz - O poecie.djvu/124
Ta strona została przepisana.