cami i nauczycielami. Tak zwany okres rozwojowy odbywa się w przeważnej części wśród przeraźliwych burz duchowych, przechodzących tuż nad krawędzią grobu; serce jednakże napełniają błyskawicami, z których później, gdy wiedza dojrzeje, potężne rodzą się dzieła. Z powodu tych burz młodzieńczych zwracam uwagę na rzucające się w oczy zjawisko, które warto sobie zapamiętać. Zdawałoby się, że świat zewnętrzny odzwierciedla się najwyraźniej, najczyściej wówczas, gdy dusza jest najspokojniejsza, tak przynajmniej wymaga porównanie z wodą i ogólnie przyjęta opinia. Tymczasem najlepszymi obserwatorami bywają właśnie poeci, którzy przeszli najgłębsze burze duchowe. Słynny bowiem dar spostrzegawczy wielkich poetów nie polega na świadomem kierowaniu uwagi ku światu zewnętrznemu; gromadzenie studyów, grzebanie w dokumentach jest niekłamanym dowodem niedołęstwa. Sprawa przedstawia się raczej tak: Uwaga zwrócona jest ku wnętrzu, podczas tego przesuwa się przed lupą twórcy, ni to mucha przed soczewką teleskopu, legion zjawisk zewnętrznych i niepożądanych. Poeta umyślnie zewnętrzności te usuwa, ale one wogóle, jak wszystko, pozostają nieświadomie w pamięci, aby wystąpić na jaw, gdy mu do jakiegokolwiek potrzebne będą celu. A co dziwnego, to, że zdolność takiego nieświadomego zasilania pamięci staje się tem większa, im bujniejsze będzie w danej chwili życie poety, im większym podlegać będzie wzruszeniom,
Strona:PL Kasprowicz - O poecie.djvu/58
Ta strona została przepisana.